mistyfikaacja Raz jestem delikatnym i spokojnym liściem na wietrze, a raz tsunami i sztormem nad oceanem. Nad symbolem wolności. Czuję się jakbym pływała w tym oceanie, ale zamknięta w małej siatce na wszystkie syfy i brudy z wody.
mistyfikaacja prawdopodobnie się gubi, bo jego wymarzony i idealny światek nie istnieje.
nie do końca mogę nazwać się katoliczką, ponieważ nie lubię kościoła, dla mnie to jest pokaz niewiadomo czego. modlić się można wszędzie. w krzakach, na ulicy, gdziekolwiek. tak samo Biblia hm ciężko w to uwierzyć. bardziej dla mnie pojęcie Bóg jest to ktoś wszechmogący, wszechwidzący, wszechsłyszący, a nie człowiek ukrzyżowany. Biblia słowo w słowo nie ma sensu, nawet ksiądz mi tak powiedział w szkole, trzeba brać to metaforycznie.
z innych powodów? jakich np?
mistyfikaacja nie będę Cię przekonywać do wiary, ale Bóg istnieje. gdyby tak nie było, to nie modliłabym się. też kiedyś nie wierzyłam, ale pomógł mi, gdy tego potrzebowałam, gdy Go prosiłam o to. jesli nie potrafisz uwierzyć w Boga to może postaraj się uwierzyć w jakąś siłę wyższą? niekoniecznie nazwaną 'Bogiem'. będzie Ci lżej i nie będziesz się czuła samotna, bo gdzieś, jest ktoś kto wszystko, widzi i słyszy. oh, jeszcze rok temu wyśmiałabym kogoś kto tak mówi, dlatego nie zdziwię się Twojej ewentualnej reakcji na to.
mistyfikaacja czasami warto oddać się w świat fantazji, kochana. warto uwierzyć w coś, co nie istnieje, dzięki temu zapominamy choć trochę i jest nam lżej. masz czasami coś takiego, że lubisz udawać, że jesteś zupełnie kimś innym, a Twoje życie, jest takie, jakim byś chciała, aby było? złamać serce można bardzo łatwo.
jeżeli się boich to znaczy, że jesteś odważna. strach jest napędem odwagi. ludzie bezmyślni tylko go nie czują. boisz się to znaczy, że jesteś czegoś warta i kiedyś znajdziesz w sobie odwagę na zostawenie tego kilkuletniego strachu za sobą. jesteś silna.
ten kto nie chce nigdy nie zobaczy. tyle Ci mogę powiedzieć. tak bardzo chciałabym Ci pomóc, ale jestem taka bezradna.
mistyfikaacja nikt nie zasługuje. może mam za dobre serce, ale nawet komuś, kogo nienawidzę, nie życzyłabym takiego cierpienia.
pragnę, chcę, tak. tylko najpierw znajdź ze mną moją różdżkę, bo muszę Cię ochronić i dać łatke na serduszko, zanim śrubki nie znajdziemy. a potem będę czuwać.
mistyfikaacja i są śliczne, a ból jest tylko na początku.
lekarstwem kochana jest śrubka, która kiedyś gdzieś tam wypadła. wystarczy wkręcić ją z powrotem.