A3, węgiel, nieznacznie ołówek.
A to jest dzisiejsza praca. :) jakąś godzinę temu (może dalej...) skończyłam ją rysowac. :) Miałam wstawić ją jutro, ale paradoksalnie zdąrzyłam napisac, że nie wiem kiedy będę mieć kontakt z Wielbicielem, a jakieś 10-15 minut później telefon... ON ! :O No z podziwu nie wyszłam... Naprawdę każdego bym się spodziewała, ale nie jego ! xD Jednak odpadł... (nie istotne o co chodzi, po prostu nie poszła pewna sprawa jak miała), ale ja i tak jestem w chuj dumna ! :O Gdyby odpadł pierwszego dnia to może trochę zawiedziona bym była... ale tak to spoko jak najbardziej. :) Nie istotny wynik. :D Z tej okazji wstawiłam aż drugi wpis po rząd, bo naprawdę ciekawy przypadek losowy! :)