Czasami nie wiem już, gdzie jestem.
Wiesz, jednak się pomyliłam, nic się nie zmieniło, nadal jestem beznadziejna, moje życie nadal jest okropne.
Z czego wy wszyscy się tak cieszycie?
Nie chcę sobie przypominać.
Ze wszystkich tak zrzynasz, tępa s...? Ubrać się sama nie umiesz, mądrego nic sama z siebie nie powiesz... Umiesz cokolwiek wymyślić sama? Puknij się w ten pusty łeb. Jesteś warta jeszcze mniej, niż ja. Gardzę tobą. Tak, do ciebie mówię.
Niech to się skończy.
too much/400