AAA, nareszcie jest! czekałam na nią dwa miesiące.. aż wreszcie jest! - Błękit Szafiru
no to lecę do empika. no i bosko teraz będę czytać dwie książki jednocześnie, a co mi tam.
czemu to coś pachnie jak on? Oo' whatever, weekend jest. tak strasznie szybko mijają ostatnio te tygdonie,
przynajmniej jak dla mnie. w szkole orgia, jak zawsze. dobra, ide się napchac mufinkami i nutellą i wychodzę.
no i dzisiaj nareszcię się wyśpię, bo wstawanie o 6:16 mnie już z lekka zaczeło wkurzac. te wszystkie wahania nastroju... to przez to.
Miłość to nie staw, w którym można zawsze odnaleźć swoje odbicie.
Miłość ma swoje przypływy i odpływy.
Ma też swoje rozbite okręty, zatopione miasta,
ośmiornice, burze i skrzynie złota i pereł.
A perły leżą głęboko.
oh ekspercie, potrzebuję cię.
kobieto wielbie <3.