To była noc...ojjj długo jej nie zapomnę
fotka jeszcze z przed libacji u Jagody...
W końcu zdała prawko to trzeba było opić.
Skutki imprezy widoczne do teraz:p
mam małe luki w pamieci ale co tam :p
Trochę przeholowałyśmy :) ale było warto...
Teraz można ruszać na imprezę
ze świerzo upieczonym kierową :D
Scenariusz i przebieg imprezy zostawie dla siebie...
Ciekawe czy jak ja pójdę na prawko to będe
miała takie szczęście...
wszystko w swoim czasie..
Pozdrowionka ocyzwiđcie dla Jagódki i Julii :P
A to drugą część notki poświęcam całej reszcie dnia,
który przbiegał mi w Ustce:P
Mianowanie Pietrka na Marynarza to dopiero widok !!
ajj tyle facetów w mundurach na raz
nieeee tego jeszcze nie widziało moje oko na żywo...
i ten przemiły grad na którym staliśmy:)
Wielkie dzięki :
Pietrkowi, że mogłam tam u niego zawitać w
taką uroczystość
Maćkowi naszemu Kierowcy :PP radio i miśki to jest to :)
oraz reszcie towarzystwa Ewie i owocowym siostrom
Dzień pełen wrażeń :P no i sdnu oczywiście w czasie drogi.
Chyba zaczęłam pisać w złej kolejności..
hehe a ta druga część dnia to powinna być przy libacji
ale ja jestem trochę zawinięta czasem więc ja mogę....
Na koniec dla komentujących którzy to czytają i nie piszą ''ślicznie ''.