Przedostatni dzień roku...
Święta minęły, czas poświąteczny poświęciłam na spotkania z przyjaciółmi.
Które zaliczam do bardzo udanych.
Spotkanie świąteczne u Kamilki wiązało sie z edukacją ale przede wszystkim z wspominaniem i oglądaniem naszych filmów.
Potem przyszedł czas na najlepsze nocowanko połączone z koncertem KASABIAN <3
Tygrys, kurtka Ani, faza faza, moja kochana Ania ;*
Potem niezapomniana akcja zamykania domu, sposobów na wyjście znalazłyśmy dużo ale ostatecznie wyszłyśmy kulturalnie przez drzwi.
Uwolniłyśmy Adę od jej kolegi i poszłyśmy na małe poszukiwania prezentów i sukienki na sylwestra.
Sukienki nie znalazłam, ale mam maskę, hahaha będę taka tajemnicza ^^ (+powrót do starych czasów i szpiegowania z A.:*)
A wczoraj oddałam pożyczoną grę, żeby mieć czyste konto na Nowy Rok. Miłe spotkanko w Macu, nie zauważyłam jak szybko czas minął.
No i to na tyle. Jutro pożegnam 2012 rok.
Na zdjęciu moja mała kolekcja kartek z Postcrossingu, czas do tego wrócić, to będzie moje postanowienie noworoczne ;D