Nie czuje magii świąt, tego "CZEGOŚ"
Ale nie to jest najgorsze w tegorocznej przerwie zimowej. Najgorsze jest to, że jak usiąde o godzinie 22.15 przed kopmutorem po całym dniu ciężkiej pracy w ciastach i sałatkach to o 22.30 przychodzi piata osoba pytać czy długo skończe, bo jakaś cholerna farmaRama czy inne dziadostwo muszą zobaczyć. Dostaje szału! Nie wspomne już o tym, ze komputer włączony jest od samego rana.
A tak ogólnie to życze wszystkim
Szczęścia(ale takiego prawdziwego),
zdrowia(wiecznego),
miłości (oddanej i prawdziwej)
i przyjaźni(szczerej i nieustającej),
bo tego nie kupi się w żadnym sklepie.