Nie wiem czy powinnam to tak otwarcie mówić, ale chyba nastały wreszcie troche lepsze czasy.
To pewnie za sprawą wiosny:)
Teraźniejszość mnie troche wykończyła, ale za to mam duuużo różnych pomysłów na przyszłość. Podanie na Erasmusa złożone:) Czekamy jeszcze na wyniki, ale szanse na pewno są. Strasznie bym chciała żeby to wypaliło, chociaż jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności Lublin już mnie tak nie dusi jak kiedyś. Pewnie bym nawet troche tęskniła jakbym się znalazła w następnym semestrze w Niemczech. Myślę , że przydałoby mi się troche potęsknić. Za jakieś 2 tygodnie będe mieć nowy aparat i mam w planach niejedną sesję, więc być może częściej się tu pojawie, zobaczymy :) Kolejne praktyki w przyszłym tygodniu. Pewnie nie będzie lekko, ale do tego zdążylam już przywyknąć^^
Oj oj tam, dobrze jest.
I ja wiem dlaczego.
:*
Szczerze mówiąc to naprawde lubię to zdjęcie, chociaż w dniu kiedy powstało byliśmy zmarnowani jak jeszcze nigdy.
"People seem to have this weird idea that every single problem in the world can be solved by talking. So many people came to us and said : 'just talk it over. Talk it over. Everything can be solved.' But some problems in this world are so big that no talk can help it"
Tuomas Holopainen
Jakoże mam troche faze na Nightwisha natknęłam się na ten wywiad. I chociaż nie wybacze temu człowiekowi że wybrał tak tragiczną piosenkarkę na nową front figure zespołu, to te słowa są bardzo bardzo prawdziwe i już nieraz w moim życiu się sprawdziły. Kiedyś, dawno temu. Nie ma to teraz większego znaczenia już. Ale człowiek jednak pamięta.