Jakiś czas temu zaczęłam pisać opowiadanie o studentce ASP,
https://www.wattpad.com/story/70939526-tak-po-prostu
I mam swojego edytora ^^ ;*
Test na bycie wyspanym zakończył się 4-godzinnym snem. Sprawdził się poniekąd.
W czwartek spotkałam się z Paulą, kontynuowałyśmy moje zakupy, zjadłyśmy w tureckiej restauracji, gdzie jadamy najczęściej i byłyśmy szczęśliwe.
Wczoraj było fajnie. Umówiłam się z Olką na lekcję grania. Zamiast na sks-y, pojechałam do Oli. Ćwiczyłyśmy nasze ruchy do przedstawienia, wielkie wejście na Karo domowy podest i wróciłyśmy z panią Jolą. Deszcz, grzmoty, błyskawice. Lecieliśmy wszyscy do szkoły na odnowę, ja do czekającej na mnie szoferki.
Całe rondo zalane, samochody pływały.
A dzisiaj mnie nie obnudził budzik i nie pojechałam do miasta. so sad.
adorator Daffid
- to moja współlokatorka. Oliwia ma na imię.
Czesław