Takcik, nie należący już niestety do Palmy.... a za Takcikiem.... pamiętna stajnia z Lisek... <pisk dziewczyn> <wszyscy mdleją z zachwytu>
sobota u Wiolsa... no... Jakby nie było zawsze będzie bardzo miło..
NIestety cała esencja się nie mieści :( (rozmowa naszego kochanego dziadka z dziewoją i Szynusiem) lov ja :* :
- Cześć!
~ Nie! Daj Przemusia! Ja nie chce żadnej dziewczyny!
- Przemek dawno już śpi.
~ Ale gówno mnie to obchodzi, DAJ PRZEMUSIA!
- Ale on nie chce z Tobą gadać.
~ DAJ PRZEMUSIA! MÓWIĘ DAJ PRZEMUSIA! DAJ! No dobra. No to słuchaj Ty, dziewojka. Ja mu kupiłem takiego fajnego Szetlanda, nie? Taki mówię ci, koń fajny, wysoki, akurat dla Przemusia taki fajny Szetlandzik.
- Ale Przemek ma długie nogi (sam jest większy od) Szetlanda ^^
~ Ale... ale wysoki, duży Szetland. Pan mówił, że on ma metr sześćdziesiąt osiem....... w kłębie.... nie wiem co to kłąb... Jest duży! Tak duży! To duży koń.
- Ale za ile? Ile kasy chcesz za niego?
~ Nie! Bo pan mi go sprzedał i powiedział 20 000 tysięcy, to fajny koń, to ja go wezmę dla Przemusia, nie?
- Ale za ile chcesz go sprzedać dla Przemusia?
~ Ja go kupiłem!!!! Dziewczyno słuchaj co ja mówię!
- &%^&%#$#$%#
~ co?
- Jeśli będzie jego, to sobie będzie jeździł na nim?
~ No to będzie Przemusia koń, no to nie wiem... będzie sobie jeździł nim na te te...jak to się nazywa... ZAWODY! .......... tak?
- no
~ no i będzie sobie jeździł tutaj no... i będzie go ujeżdżał... Ale daj mi Przemusia na chwilkę jeszcze no....
- Ale Przemuś już dawno śpi
~ JAK KURDE PRZED CHWILĄ Z NIM GADAŁEM! Przemuś nie może spać, bo musi tutaj z dziadkiem porozmawiać, tak?
-e.. no to masz Przemusia.
~oo! No to dobrze
* Tak słucham?
~ Siema! Dziadek Ci kupił małego Szetlandzika takiego za 20 000 zł... no i słuchaj... będziesz sobie na nim jeździł tam ile Ci wlezie, no.
*No to biorę [kupuje] jutro. Tylko ile i gdzie?
~ Nie, nie, słuchaj... Bo to ja, dziadek mówię. Ja ci kupiłem Szetlanda, to dla Ciebie. Bo dzwonił do mnie ten Kowal, czy jak mu tam, jak Ty tam na niego wołasz, no no, niech Ci będzie już.
* $^%$^%$^%$%$ Kowal! No kurwa pech chce, tak Ci obije tyłek, że nie będziesz mógł wstać
~ Ale tu mówi dziadek. Ja kupiłem tego Szetlandzika od niego, a Ty do mnie tak mówisz? Tak się nie robi, tak się kurwa nie robi!
* No to o której?
~ o 12.00 to ja Ci go podrzucę, czy tam Kowal, nie wiem, ktoś ci go tam podwiezie, nie?
* Dobra, to ja będę czekał o 12.00 przy hali.
~ A to no to doooobra, no niech mu już tam będzie.
*Pojeździsz go, a potem ja go wezmę, dobra?
~Niee... bo on jeszcze nie zajeżdżony.... Ale pan mówił, że bardzo ładnie skacze...
*^%^%$%$#^$&(&(*^#
~No ale no... no dobra no. Pan mi tak powiedział, że on nie zajeżdżony... no no no... to ja nie wiem, najwyżej na lonży sobie z nim poskaczesz, na sznurku takim długim, nie?
*No kurwa ładny prezent
~ Czy ja wiem, czy taki ładny............ OGÓLNIE JAKBY NIE BYŁO, ZAWSZE BĘDZIE BARDZO MIŁO! No... co?.........................