zalkoholizowana Lama robi sobie zdj.
efekt widać powyżej.
z najlepszego dnia tamtego (a może to już tego) roku.
tzn sylwestra.
bynajmniej przejdźmy do sedna sprawy i tego wpisu.
nastał dziś ten piękny dzień.
a mianowicie moje urodziny.
tak, tak 22.01.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA I PREZENTY. <3
Ruda - brawo zapakowałaś prezeny tak, że przez kilka min je rozbrajałam. (y)
reszcie przyjaciółek i męskiej grupie moich przyjaciół, dziękuję za pamięć o mnie. <3
ah jakie to wzruszające.
żartowałam.
nie lubię was.
no bo was KOCHAM. <3
już szesnaście.
mogę oglądać filmy od lat szesnast! łoooo.
#nonareszcie
w Ameryce na szesnaste urodziny dostałabym samochód...
ale spokoooojnie.
mieszkamy w Polsce. (y)
ale chociaż moje urodziny uratowały mnie przed odpowiedzią z polskiego.
TYLE WYGRAĆ.
i usłyszalam 'sto lat' śpiewane przez 27 osób.
było dobrze.
daję okejkę.
tymczasem uciekam.
geografia czeka.
5.
+tylko 24h i czekać następny rok...
Then I said some shit that upset her
Arguing in public, talking loud as Big sweater
She said, "You're always gone."
I said, "'The fuck do you expect from me?"
Then she look at me and she said to me
I want to love you
But if it's not right what can I do?
Everything's gonna be alright
So baby get some sleep tonight
Maybe in some other lifetime
Or somewhere down the road we might meet up at the right time
[...]
So if tonight turns out to be
The last night before you peaced then walked out on me
Lets let it all hang out like a balcony
One last time, the best is what you about to see
So make it worth it tonight, only so you know I never hurt you in spite
Love me like you never will again, it's our last time
Tonight forget about the past time
Everything gonna be alright
So baby get some sleep tonight.
G-Eazy, kocham Cię!
'Przyjdź.
Możemy się poniszczyć,
napić,
zapalić
lub porozmawiać o bólu.
Przyjdź, bo tak dawno nie miałam
Przyjaciela.'