No i w koncu jakieś słonce widze za oknem :)
Pora wiec na zakupy z Mężem, potem przygotowywanie jakiegos obiadku,
A na wieczór szykuje się mój pierwszy w życiu turniej Steeldarta ( potocznie lotki ;D) no zobaczymy jak Panna K. sobie poradzi :)
Kocham Cię :)*