witam ponownie.
głowa nadal boli-ale mniej.
nos nadal zatkany-nawet więcej.
jakby któs nie zauważył to tam dalej jest kos czy jakoś tak.
i mój kot na niego sobie patrzy.xD
jak wrócił do domu to był cały w śniegu.xDD
dziś czułam się wyjątkowo źle, ale teraz już nie mam prawie gorączki.
przez 5 godzin leżałam na kanapie, słuchałam radia, czytałam książkę, spałam..
i przez większość tego czasu Bambosz-Felix-Killer spał obok mnie..
no bo on korzysta z tego, że paulinki nie ma w domu.
bo ona go strrrasznie męczy.xDD
współczuję biedakowi.
<lol2>
no to do jutra..
mam nadzieję, że dam rade coś napisać. o.O
buźź.