Rok...
Minął rok...
Rok temu, tak naprawde wszystko się zaczęło...
Kto by pomyślał, że bedzie tak właśnie a nie inaczej...?
Nikt by nie pomyślał, a już tymbardziej nie ja... . Tak więc rok, minął, w takich chwilach człowiek sobie uświadamia jakie życie jest ulotne, jak czas mija i przede wszystkom, ze nie jest tak rozowo w zyciu jak pisza w pieknych książkach dla dzieci. 27 października 2006 roku - wszystko bylo inne, a ja? Ja bylam beztroska mala dziewczynką...
Ten sam park, ta sama pora roku, to sama miejsce, ta sama ławka, tylko ja - zupełnie inna...
Pełna złych wspomnień, pełna czegoś zupełnie innego...
Vanilla Sky...
Vanilla Day...
Vanilla Life...
Kolejna fajka i filiżanka kawy...
Wale pięścią w stół i błagam o odrobinę cierpliwości...
Mojej własnej...
Faceci nazbyt skomplikowani, bardzo czesto...
Uwielbiam Quentina Tarantino za jego "nazbyt" madre filmy...
"Death Proof" - madrosc dla kobiet: kiedy ktos Cie udezy nie uciekaj, wroc do niego i oddaj dwa razy mocniej...
April March - Chick Habit