#3

-To za 10 minut idziemy na podwórko powiedział z uśmiechem Marcelo i przerzucił dziewczyny przez ramię po czym wyniósł je z pokoju . Zostałam sama z Neymarem . Założyłam jakieś spodnie tego typu co miał Neymar tyle że zielone . Na górę założyłam czarną kurtkę . Włosy ułożyłam i nałożyłam lekko na nie czapkę w kolorze zieleni . Wzięłam jeszcze rękawiczki . Uśmiechnęłam się do chłopaka i złapałam go za rękę . Z uśmiechem podniósł się i wyszedł ze mną z pokoju który po chwili zamknęłam. Kluczyki zaniosłam do recepcji i wyszłam na teren hotelu . Jakieś dzieci lepiły bałwany , dorośli całowali się na ławkach a młodzież wygłupiała . Było magicznie . Biały śnieg otaczał nas . Po chwili Marcelo z Davidem zaczęli bitwę na śnieżki . Gdy nie widzieliśmy nic oprócz nadlatujących śnieżek , Neymar złapał mnie za rękę i zaciągnął pod tył hotelu  . Oparł o ścianę i patrzył mi się głęboko w oczy . Ze zmęczenia dość ciężko oddychaliśmy , nie odwracając od siebie wzroku . Jego ciemne oczy mnie zahipnotyzowały . Przybliżył swoje usta jeszcze bliżej moich . Nie przestając patrzyć się w moje oczy lekko ugryzł moją wargę , po tem lekko pocałował . Zmierzyłam jego twarz wzrokiem . W końcu moje lekko uchylone usta wpaliły się w jego . Całowaliśmy się chwilę po czym zaczęliśmy coraz bardziej . Jedną nogę oparłam na jego biodrze . Po chwili wskoczyłam na niego a on pod pupą podtrzymywał mnie . Przycisnął do ściany i coraz bardziej całował . Nie przestając wszedł przez jakieś tajne przejście do piwnicy hotelu gdzie była winda . Wjechaliśmy nią na górę i weszliśmy do mojego pokoju . Zrzuciliśmy z siebie wszystkie ubrania wierzchne . Byłam tylko w bluzce i majtkach . Neymar tak samo . Rzucił mnie na łóżko i podparł się nade mną . Miałam lekko uchylone usta , przez które dość głośno oddychałam . Tak samo miał chłopak . Patrzyliśmy sobie w oczy , gdy &