Płakałam wtedy naprawdę bardzo dużo. Nie było dnia, w którym nie uroniłam choć jednej łzy.
Czasami myślę, że to włanie dlatego teraz tak rzadko płaczę, ponieważ wyczerpałam cały
zapas łez w moim organizmnie. Nie miałam przyjacioły, znajomych. Wszyscy odeszli, zranili mnie
okropnie. Wtedy nie wiedziałam, co się z mną dzieję. Myślałam, że po prostu jestem słaba,
nie ptrafię nad sobą zapawnować. Niewiedziałam w sobie wszystkiego. Bardzo chciałam,
pragnęłam, by w końcu mnie ktoś zauważył, by w końcu ktoś się mną zaopiekował, przytulił.
Byłam niewiedzialna.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24