photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2012

Rozdział 5.

Rozdział 5.

 

 

Emilia to bardzo wrażliwa osoba, a zwłaszcza na czyjeś nie szczęscie. Pewnego dnia po powrocie ze szkoły gdy otworzyła drzwi do domu usłyszała wrzaski, dobiegały one z kuchni, jej rodzice się kłócili, żadko się to zdarzało , leczgdy doszło do niemiłej wymiany zdań potrafili się nie odzywać do niebie nawet kilka dni. Em ukradkiem weszła do swojego pokoju , nie chciała żeby rodzice także ją włączali w swoją kłótnie. Usiadła na łóżku podkulając nogi i próbując zagłuszyćmyślami głosy dobiegające z kuchni. Pękła jedna szklanka, druga , a za nią i trzecia. W oczach Emki pojawiły się łzy,wiedziała , że chodzi o prace jej ojca , matka podejrzewała go o romans z sekretarką , często wypominywała mu to przy wspólnym posiłku, lub innej okazji , lecz najczęsciej rochodziło się to po kontach , tym razem było inaczej, kłócili się
przez całe popołudnie, po paru godzinach , tacie puściły nerwy , zabrał kurtkę i wyszedł , po prostu wyszedł nieodzywającsię ani słowem. Kobieta z płaczem usiadła na fotelu zapalając papierosa, patrzała przed siebie i co chwilę ocierając łzyzaciągała się wpuszczała dym do płuc.-Mamo... Podeszła nie pewnie dziewczyna
-Emilka , nie teraz. Odpowiedziała biorąc chusteczkę-Pamiętaj , że masz jeszcze nas. Wyszeptała odchodząc do pokoju Chciała pomóc mamie , ale nie wiedziała jak. Po paru godzinach do domu wszedł tata, całkiem nie w jego stylu , otwierając drzwi z kopa, Emi podskoczyło , aż serce nie wiedziała co sie dzieje , jej ojciec był pijany , co sprawiło , że zaczęłysię kolejne sprzeczki. Dziewczyna nie dawała sobie już rady psychicznie z tym , nie zastanawiając się dłużej wzięła torbęi wyszła z domu zatrzaskując drzwi , jednak nikt nawet nie zauważył nieobecności młodej Thompson , dopiero późnym wieczoremgdy jej brat zauważył , że jej nie ma , próbował do niej zadzwonić , ale ona nie odbierała .-Gdzie jest Emila .? Zapytał przerywając kłótnie
-W pokoju , napewno . Odpowiedziała półgłosem matka-Nie ma jej tam , telefonu też nie odbiera
-O jezu  , może coś sie stało . Powiedział przestraszony ojciec-Teraz to taki troskliwy ojciej sie znalazł , Odezwała się mama ubierając płaszcz-Nie zapominaj , że to też jest moje dziecko , a ogólnie , to gdzie ty idziesz.?-Ktoś musi jej poszukać , geniuszu ! Powiedziała zamykając drzwi .Tata szybko wwybiegł z domu , idąc za panią Thompson .Emila w tym czasie siedziała na pomoście , często tam była gdy chciała coś przemyśleć, pobyć sama , oderwać się od światagdy nagle podeszła do niej jakaś kobieta , w dziwnej długiej sukience.-Co tu robisz sama o tej porze .? Zapytała zaciekawiona -Siedze , nie widać , po za tym nie jestem taka mała , chyba mogę tu siedzieć . ?-Owszem, możesz , ale skoro tu jesteś sama musi być jakiś powód . Rzekła koieta spoglądając w niebo-Może i jest , może go nie ma  , odmruknęła -Martwią się o Ciebie , wracaj do domu , powiedziała kobieta i poszła .-Martwią się ? Wątpie , są za bardzo zajęcie sobą , żeby zauważyć , że mnie nie ma , odpowiedziała , ale juz sama do siebie.Chciała zostać w tym wszytskim zauważona, chciała zwrócić na siebie uwagę, nie miała lepszego pomysłu niż ucieknięcie z domu ,lecz to nie było takie proste , zrobiło się zimno, zapadła ciemna noc i padało , bała się , była sama z jednej strony ciemny
las , a z drugiejciemna ulica... Po 3 godzinach postanowiła , że to nie ma najmniejszego sensu, postanowiławrócić , zmarźnięta i mokra szła w stronę domu , zastanawiając się co robią pozostali domownicy , gdy otworzyła furtkę , wybiegł z domu jej brat -Jezu , co ty najlpeszego narobiłaś , tak sie baliśmy !
-Baliśmy ? -Ja i rodzice -O łał , powiedziała ze sarkazmem w głosie i wbiegła do domu , prost do swojego pokoju.Jej brat zadzwonił do rodziców by ich poinformować , że zguba się znalazła , gdy dotarli do domu natychmiast poszli do dziewczyny .-Przepraszamy Cię , Powiedziała matka siadając obok Em
-Właśnie , przepraszam , Powtórzył ojciec-Nie chcieliśmy , żeby przez naszą kłótnie stało się coś Tobie, nie wybaczylibyśmy sobie ...W tej chwili na twarzy dziewczyny pojawił się duży uśmiech , osiągnęła to co chciała , owszem narobiła dużo strachu innym , ale rodzice się pogodzili .

Komentarze

loveeilusioon jak ja kocham to czytac , jedyna " ksiazka " co czytam . czekam na 6 rozdzial mloda <3
25/03/2012 22:05:33
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika blackandgray.