Dzisiaj zrozumiałam , czego tak naprawde potrzebuje, co mnie dręczy i po nocach wybudza by zastanawiać się nad sęsem życia.To samotność.
Niestety całym lekiem na to jest miłość =(
A ja w samotności i szarości dnia , ukrywam się przed samą sobą, by niepowiedzieć co czuje.
Jeśli ktoś zna albo jest bez dziewczyny i szuka dziewczyny która lubi śpiewać i wspinać się na sałki to ja sem chętna.
Może z wyglądu nieładna ale wśrodku idealna.
Może kiedyś ktoś sie odwarzy
Prosze , ja bede czekać. no i szukać ( mam nadzieje)
Wszystkich pozdrawiam!