Mój Kotek... też odszedł. Choć nie z własnej woli. A przynajmniej bezboleśnie.
Jest tak spokojnie gdy nic nie posiadam, gdy nic mi nie zostało.
Żmij?
Zatopię korzenie w niezmierzonej otchłani. Za kres czasów wystąpię gdy nadejdzie... kurtyna światła... czy cienia. Za wszech, za wobec...
Dym palonych na stosach, dym dusz smaga me nozdrza. I z zachodu wiatr przepełza za kołnierz płaszcza. Dłońmi obejmuje me plecy, nie ku pocieszeniu, ku przestrodze.
20 GRUDNIA 2023
28 GRUDNIA 2022
26 LIPCA 2022
1 LUTEGO 2022
6 PAŹDZIERNIKA 2021
5 MAJA 2021
11 MARCA 2021
6 PAŹDZIERNIKA 2020
Wszystkie wpisy