5 element.

............

spotkanie dość dziwne, pierwszy raz byłem na czymś takim.

Diox jest sympatycznym grubaskiem.

Majkel szalonym człowiekiem.

a Fokus prostakiem -.- ->   'lubisz to suko! co tydzień wale w cipeczki!'

po spotkaniu mieliśmy jeszcze czas, więc ruszyliśmy na poszukiwania klubu Estrada!

nieudane wycieczki tramwajami, oczywiście na gape.. tylko raz kupiliśmy bilet, jak jechaliśmy daleko.

w końcu ktoś nam powiedział dokąd mamy iść i trafiliśmy.

z zewnątrz klub wyglądał jak jakaś melina.

jednak zanim weszliśmy, poszliśmy na kebab ^^

po zjedzeniu poszliśmy usiąść nad rzekę i ok.20 weszliśmy do klubu.

nie można było wnosić własnych napojów, a ochroniarz koks mnie przeszukiwał hihi

ich szatnia była w chu ciasna. jak wchodziłem to miałem wrażenie, że pale fajki, a tego nie robiłem, tyle dymu.

oczywiście prawie najlepsze miejsca pod sceną :D

przy głośniku, ciuchy pod wpływem basów szalały ;d

Azja zajebiście grał, na propsie.

Majkel grubo, szalonyyyy!

Małpa- wiadomo, nie do opisania!

Fokus- yy, kiepsko. chujowy koncert dał, aż poszliśmy usiąść.

HiFi- no po prostu szaleństwo! bardzo udany koncert, ale Ptaków nie było :(

w przerwach jeszcze pogadaliśmy z Małpą i było spoko.

bardzo sypmatyczny człowiek!

mówił, że na jesień będzie nowy album - jest się czym jarać ^^

3 godzina w domu, gardło mi wysiada, szum był masakryczny w uszach.

notka była tak długa, że musiałem zrobić z tego 2 ;d

jprdl.

zawijam