Czemu nie widzisz palety barw w mojej głowie?
Dlaczego nie dostrzegasz czerwieni serca?
Otwieram oczy, żebyś dostrzegł to,
co kryje się za ich błękitem...
Ale Ty nie widzisz.
Ty nie patrzysz.
Patrz na mnie, proszę,
i posłuchaj tego, co krzyczy moje ciało.
Nawet, jeśli miesza się z brudem.
Proszę, nie pozwól,
żebym uschła od uczuć, które już ze mnie uciekły.
Proszę...
***
***
Wciąż to samo, rozdzierające serce uczucie.