Siedzę tutaj i płaczę
bo wiem że już Cię nigdy nie zobaczę
Że nigdy już nie ugryziesz, nie zaszczekasz
że już nigdy na drodze na mnie nie poczekasz... [*] [*] [*] [*] [*] [*]
Miał ponad 5 lat, na własnych rękach przyniosłam go do domu, to była chyba niedziela.
Będąc na wycieczce na której poznałam Tambulinkę dzwoniłam do rodziców i co mówiłam?
"Ucałuj babcie i Kusia. Ale wpierw Kusia, potem babcie!" Każdy się śmiał ;)
Wspominałyśmy kiedyś obie że żadna z nas by się nie spodziewała że tego samego Kusia jakieś ok. 3 lata
później Tambula będzie niosła na rękach jak szłyśmy na Zbrachlin, Waganiec...
Niby ktoś powie to tylko pies...Ale ile wspomnień. Nasze małe kochane bóstwo tłuste :*
Ona rzucała mu parówki jak był zabunkrowany za kanapą u babci, a ja udawałam że kaszle, żeby nie było słychać naszego Maxia... A mojemu wujkowi zawsze dawał ogonek żeby go za niego złapać, jego krótki ogonek... ( Sorry ale nie wypisze wszystkich wspomnień bo zbyt beczę )
Zawsze chodził z nami na spacery, siedział nawet w aucie jak mnie Tomek uczył jeździć.
Potem nie miał kawałek uszka, ale czy przez to stał się mniej uroczy? Ależ skąd.
Kusiu to był Kusiu i nic się z nim nie równało... A teraz go już nie ma.
Zamknął za pewne swoje słodkie oczka i usnął na zawsze.
Bardziej wartościowszy i mądrzejszy niż nie jeden człowiek ;/
Dlaczego Bóg daruje życie mordercą którzy siedzą sobie i nic nie robią za nasze podatki
w pierdlu a kochane niewinne zwierze musi zginąć ? Chyba jestem na to jeszcze "za mała" aby to pojąć ;((
N A Z A W S Z E W N A S Z Y C H S E R C A CH !!! :( :* :* :* {*} {*} [*] [*]