Na wstępie chciałabym przeprosić, że jakiś czas nie dodawałam notek, no ale cóż. Poniósł mnie melanż :D
Dopiero co się obudziłam.. nie wiem co ja będę robić w nocy :o
Zwykłe "tęsknię" już nie wystarcza.
Nawet, jeśli jutro już nie będziemy razem, jest coś, o czym musisz pamiętać. Jesteś dzielniejszy niż myślisz, silniejszy niż Ci się wydaje, i mądrzejszy niż widać.
Trzecia nad ranem. W związku z bezsennością, bezsilnością i bezmiłością. Jestem zżerana przez własne myśli.
Żebyś zniknął. Żebyś się ulotnił. Żeby Cię nie było w głowie. Potrzebowałam na to sto siedem dni. Sto siedem dni życia wspomnieniami, które podlewałam łzami. Skończyło się. Nie ma nas. Nie ma Cię. Od teraz tylko Ja.
Wstałem. Z łóżka. Podłoga. Kapeć. Ona. Ja na niej. Ona na mnie. Nogami. Śpiącymi, splątanymi. Wczoraj. Dziś - sam. Staję na nogach. Swoich.
Przyjaźń - gdy wspólnie robi się rzeczy , na które w pojedynkę byśmy się nie odważyli.
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami.? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną.? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek.? gdy przez łzy niemal ślepniesz.? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne
do cholery!
Uwierz pod maskami są wszyscy tacy sami,
Lecz kryją się za nimi, by nie mieli ich za nic.
Ktoś mi powiedział, że nocami włóczysz się ulicami, siadasz na ławce, chowasz twarz w dłoniach i zawstydzasz gwiazdy.
Uważasz, że dorosła staniesz się gdy bez obaw przejdziesz przez centrum miasta pół naga i z fajką w ręce?
Ucieknijmy tam, gdzie powietrze pachnie deszczem, a słońce oświetla niedzielne poranki. Ty weźmiesz swój uśmiech, ja poczucie humoru. Będziemy smakować dni tydzień po tygodniu.