photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 GRUDNIA 2011

FUCK.

Zjebałam diete.

 

Jadłam teraz co chciałam i kiedy chciałam, więc przytyłam.

Jest mi z tym źle, musze się opanować, ogarnąć jakoś.

 

Trudno panować nad sobą jak ma się rozjebany cały dzień.

 

Praca, praca, praca.

 

Myślenie o wyniku,

myślenie o bunusie za wynik,

myślenie jak zrobić wynik.


 

Zaczynam diete od nowa.

Komentarze

felicytaz Dobrze czy nie - na pewno do przodu cały czas. Oj, zazdrość. Nie zazdraszczaj tylko idź sobie poćwicz :-)

I jak myślenie idzie? :-)
09/12/2011 15:58:03
bite666 Byle się nie cofać ;)
Nie mam kiedy ćwiczyć, bo tylko praca, praca, praca od rana do wieczora. Przynajmniej spalę jakieś kalorie ;)

Myślę i wymyślam, nawet dobrze idzie ;p
09/12/2011 19:33:50
felicytaz Mi praca pomogła schudnąć :-) Więc jesteś na dobrej pozycji :D

Ech, a miałam nadzieję, że napiszesz co wymyśliłaś! :D
09/12/2011 20:21:43
bite666 Mi praca wyszczupliła nogi jak na razie, bo dużo chodzę ;)

Napisze jutro, jak się dorwę do kompa, czyli jak brat nie będzie grać. Cholera ciągle nie mam czasu, nie mam życia haaah ;D
11/12/2011 19:09:41
felicytaz Gdybyś miała zbyt dużo czasu to nie można by tego nazwać życiem (np. ja nie mam życia bo teraz mam zbyt dużo czasu wolnego :D).

A gdzie pracujesz?
11/12/2011 19:27:57

felicytaz Coś w tym stylu :D wiesz, zabieram im transfer, a niestety 2:1 :D jestem w stratnej pozycji :D
A dziękuję :*

No nikt za mnie tego nie zrobi :D więc muszę sama!
11/12/2011 19:27:17
felicytaz Bardzo smaczne, chociaż ja nie przepadam za naleśnikami. Ale farsz wyśmienity więc i w całości są pewnie dobre :-)
09/12/2011 20:10:04
bite666 mmm robisz mi smaka ;D
11/12/2011 19:08:37