niebezpiecznie jest dać się komuś poznać na wylot, lecz czy nie jest to poniekąd cel w naszym życiu? by mieć osobę, na którą "przeniesiemy" wszystkie nasze problemy? chcemy dzielić z kimś cierpienie, często zapominając o szczęśliwych momentach.
lubimy się nad sobą użalać, mniej natomiast patrzeć w przyszłość z uśmiechem. prawdziwym ryzykiem jest balansowanie po cienkiej linii, między zdrową "terapią" oczyszczającą umysł, a przekształcaniem naszych relacji w stosunki "zawodowe" : psycholog - pacjent.