matko co za dzień:o
uczyłam się ostatnio 3-4h do biologii,wykuta byłam,że szok i co dostałam? trójeczke :]
teraz zakuwam do prezentacji z biologii,do której się zgłosiłam i coś czuję,że cienko mi idzie.
odrabianie pracy domowej z pp jest głupie,bardzo głupie,ale i tak odrobie,yolo
jejku,co sie działo na geografii
sobie siedzie z Krzyśkiem i sobie trzymam perfumy i sobie mi spadły
i tak się składa,że na całą klasę roznosił się ich zapach,bo mi się pobiły całe XD zawsze spoko,gdyby nie to,że mieliśmy z dyrą,hehs
ale nie zabiła mnie,więc nie ma lipy
jej,pozdro dla kolesia z fizy,made my day!