Moze zbyt naiwni
By spac w pocalunkach cial
I miec na strazy aniola
Aniola...
Czuje Cie przez skóre
I dreszcz wznosi nas do chmur
Bez tchu i nadzy jak drzewa
Drzewa, z których lisc ostatni spadl
Moze zbyt szczesliwi
By raj mógl za dlugo trwac.......................
....Lzy plyna
Zmysly spia
Bezsenna, zimna noc....