Reaktywacja.

Drobna reaktywacja.

W jakim celu? Chyba, nie ma żadnego konkretnego. Chociaż... Hmm..

Możliwe, iż znalazłam nowe zastosowanie tegoż photobloga. Będzie pełnił funkcję bardziej pamiętnikową niźli poprzednią. Tak w ogóle to on pełnił uprzednio jakąkolwiek funkcję? Nie sądzę..

Możliwe również, że teraz będę zaglądać częściej. Dla samej siebie, bo po cóż by innego? W końcu jakby na to nie patrzeć, prowadzenie monologu opanowałam do perfekcji.

Sądzę także, iż to idealne miejsce dla moich "mądrych inaczej" przemyśleń. Nikt tu nie zagląda, a nawet jeśli to z własnej nieprzymuszonej woli (odnosząc się tu do facebooka, na którym niekoniecznie chce umieszczać bardziej lub mniej osobiste rzeczy)..

Coś we mnie pękło.. Sama nie wiem co.

Czego ja chce?

Wiem?

Wydaje mi się?

Pragnę tego z całego serca? - Czy może to tylko lekkie złudzenie?

Gdybym tylko wiedziała, to czego w tej chwili moja dusza potrzebuje najbardziej.

Tej pewności,

bym doznała przebudzenia..

Lecz...

No właśnie, to nie ode mnie zależy..