Karpacz- maj-czerwiec 2007.
Wspomniania..
Tak mi dobrze, że Was Fantastyczni mam. Nie macie pojęcia. I tak tęsknię za Wami... ;*
Wszystko kim jesteś dla mnie,
Ej kochanie me uczucia do Ciebie
silne jak sztorm na oceanie
i nie wchodzi w grę kolejne rozczarowanie,
nie do pokonania jak trójkąt bermudzki,
na darmo wysiłek ludzki by nas skłócić,
po tej grze nie mogę skusić,
mam jedno życie i je wykorzystam,
z pełną parą wielka karą było oczekiwanie,
lata bólu teraz częściej jest na stanie
i niech tak pozostanie i niech tak pozostanie,
dniem i nocą myśli się złocą,
nabierają wartości,
nie jestem w stanie spisać swej radości,
pragne, Tobie ufam aż do nieskończoności,
ja i Ty teraz jedno słowo MY,
na wspólnej drodze razem ze mną chwyć
za wodze wyobraźni, za pomocą fantazji
wykreujmy własny świat, w którym nie będzie wad,
ja wiem, że tak się nie da, ale od czego są marzenia...
Kocham Cię ;*
Emil ;*