Jakoś mnie naszło na podsumowanie roku :>

 Z Bilbem duży progres zrobiliśmy w tym roku, większy napewno niż w tamtym.

Jeszcze pamiętam jak z początku roku z Bilbem skakałam góra 90 i to ledwo ledwo. Było też dużo pracy ujeżdżeniowej,na wypinaczach.  Potem skupiliśmy się w większości na skokach. Wakacje spedzone na stajni. Treningi i zabawa z koniem. Ekaperymentowanie takie jak jazda na kantarze, bawienie siw koni piłką czy wiele jakiś różnych rzeczy. Bardzo miło spędzony czas z ludzmi z Krakowa, Warszawy no i oczywiscie ze stajnią. W tym roku starty w zawodach otwartych poszły nam znacznie lepiej, nie licząc pechowego LKJ-u gdzie skreciłam kostkę. Natomiast reszta startów czyli Warka, Tarka na te ktore załapałam się po kontuzji uważam za bardzo udane.  W tym roku rownież wystartowałam na swoich pierwszych halówkach. Piker.Potem były kolejne. Fidelius i Debry. Gdzie Bilbo zaskoczył mnie swoim zachowaniem i dał się prowadzić lepiej niż na zawodach z początku roku. Ogulnie przyzwyczaił się do atmosfery zawodów,wie co ma robić. Przeszkody w tym roku znacząco poszły w góre pojedyńcze 110 pokonane. Przerożne kombinacje, woda, podmorówki, pijane stacionaty badź oksery, najazdy po luku i ciasne zakręty i tripki nie są nam nieznane i tak przerażające jak kiedyś.  Bilbo jest zupełnie inny. Kondycja lepsza. Zagalopowanie ze stepa, na prostej,lotne, kontrgalopy wychodzą o niebo lepiej. Gdoy wie że ma jechać parkur to go zaczyna nosic. Jedyne to co sie w nim nie zmienilo to klapanie zebami przy czyszczeniu. Czasem jest dobrze a potem znowu male bunciki. Musialabym chyba byc codziennie zeby sie oduczył. Ale rożnice widać gołym okiem. Nawet na zdjęciach u góry te stare tak się wyrożniają. Ciężką i systematyczną pracą można zdzialać cuda nawet z koniem ,,spacerowym,, . Hahah powodzenia kto przeczytał hahahaa.

W nastepnym roku Bilbo będzie startował w zielonym kompleciku. :>  czaprak już mamy(dzięki Jagodzie, Zosi, Baletnicy i Kapiemu),nawet misio nowy specialnie  na zawody,tylko na zawody kupiony. Derka się szyje. Zostaja tylko nauszniki i ochraniacze :> kantar też by się przydał. :/