Wyrwać poczciwą alphę z patrysinych szponów nie jest łatwo. Dlatego zdjęć mam mało, ale dziś chyba wybieramy się gdzieś. Cóż - zobaczymy.
Bawię się manualem.
***
Czasami zastanawiam się, czy warto poświęcać się w imieniu wyższego dobra. Bo czymże jest wyższe dobro? To szczyt Mount Everest czy może Mont Blanc, gdzie Kordian wykrzykuje swoje gardło, kształtując harmonię? A może wyższe dobro to oddanie swojego majątku biednym ludziom? A może wyższym dobrem jest ukrywający się Dalajlama, a może armia amerykańska na ziemiach Iraku i Afganistanu? A może wyższym dobrem są szczyty ekologiczne, może Greenpeace?
Kto jest wyższym dobrem? Czy Ty, Człowieku, mieszkańcu Ziemi, poświęcisz się większemu dobru wiedząc, że sam staniesz się tworem o najniższym stopniu zapotrzebowania?
Ty czy Ziemia?