- Ej, dzień dobry!
- Nie przeszkadzaj!
- W czym? Jeżeli wolno spytać...
- W rozmyślaniu nad mym bytem.
- Trudne to zajęcie wielce.
- Ba. Niełatwo jest być mędrcem.
Sześć i pół dnia, mówiąc ściśle,
tkwię tu i usilnie myślę,
w którą by tu ruszyć stronę,
by zobaczyć co się dzieje.