photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 GRUDNIA 2014
W styczniu się męczyłam, dręczyłam, zabijałam, konałam, umierałam, a lat mi przybyło. Luty to 28 dni snu, z przerwami na samobójcze śmierci. Marzec to czarna dziura. Kwiecień to wielkie uniesienia, powroty i rozstania, wielkie łzy i jasne uśmiechy. Maj to wielka miłość, szaleństwa, krzyki, zimny deszcz i ciepły uścisk. W czerwcu żyłam majem. Lipiec to harówka, bezsenne noce, letnie burze i gwałtowne deszcze. Sierpień to szaleństwa, nocne podróże, taniec w deszczu. Wrzesień to zanik miłości, zanik mięśni i mózgu. W październiku miałam depresję, a leczyć próbowałam się alkoholem i nikotyną. Listopad był moim powrotem, zaczęłam oddychać, nawet jeśli kapało mi z nosa. A grudzień, to grudzień, trochę zamarzłam, straciłam czucie w palcach i w sercu i przespałam trochę swojego szczęścia. Ale przetrwałam. Kolejne 12 miesięcy.

Komentarze

opisowelove3 Ślicznie :))

Zapraszam na mojego bloga z opisami, napewno znajdziesz coś dla siebie ;))
Miłego ! :))
28/12/2014 12:40:29
photoas100 Bardzo ładnie wyszło :)
Zapraszam do komentowania :)
26/12/2014 16:33:39
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika biigsmile.

Informacje o biigsmile


Inni zdjęcia: Psy na wymarciu bluebird11Na tle fontanny patkigd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24