wedding

no siema siema. słit focia z niedzielnego wesela. było cudnie, no poprostu idealnie! chcę powtórzyć! wesele niemiecko polskie, na początku wydawało się, że będzie dziwnie,a tu jednak było zajebiście! nie da się opisać tego słowami! <33 żeby wesela zawsze były takie! no i w tą sobotę kolejne wesele ;o ;* boję się troszkę, ale no. damy radę! julejszyn dziś pojechała :( szkoda, ale jak już nie wytrzymawała z moją głupotą no to cóż.. xd  jak juz się zbierała, to ja z nudów napisałam do kolegi, z którym nie gadałam z pół roku. no i tak się skończyło, że teraz na skype gadamy ^^ haha, nie przypuszczałam ;> w poniedziałek rodzice pojechali se na wczasy, 4 dni dla siebie. no i oczywiście wgl mnie podczas nich w domu nie było hah ^^ ale to niic, cza korzystać ;>  i nie żeby mama mi na te dni całą gospodarkę zostawiła na głowie czy coś. xd jutro idziemy do cyrku z dżoną [?] hah, nie wiem co z tego wyjdzie, wkońcu dżona, jak tunkaj idzie spać o 17 to kiedy ja z nim pogadam?! hah, nie no żarcik ;> no i zaczynają się nudy, jak ja wytrzymam bez julki? nie mam pojęcia. będe kończyć. idę do kuuuuuuuuuuuuuuuur! -,- i nie mam pojęcia co będę cały wieczór robić, pewnie gadać z dżoną lub strzałą na skype. więc baj x33