helou! wczoraj nie pisałam bo byłam mega zmęczona, spałam przez 11 godz :o. nudy takie, ale dzień w sumie udany. napiszę bilans a właściwie to co z niego pamiętam i jest to bilans, wczorajszy
3/4 jogurtu naturalnego danon 86 kcal
kawa czarna
puszka coli zory 0,5 kcal
dyniowa bułka 261 kcal + troche rukoli + plasterek szynki 40 kcal
rożek truskawkowo śmietenkowy 120 [?] kcal
kawałek dorsza z patelnii 278 kcal
kawałek bagietkii 50
jabłko 50
885,5
kcal
ćwiczenia:
80 brzuszków
godzinny spacer z psem
sadzenie kwiatków i ogólne prace w ogródku
nooo nie jest źle :) ciekawa jestem jak będzie dzisiaj, mam nadzieje że lepiej.
ok lecę zjeść jakieś pyszne śniadanie, trzymajcie się <3