- Wiesz co kochanie ?
- No coś się stało ?
- Nie po prostu muszę ci powiedzieć, że od dzisiaj trenować nas będzie Kurek a nie chcę żebyś był zdziwony jak go zobaczysz
- No ok rozumiem dziękuje ci, że mi tak ufasz
Później rozmawialiśmy o wszytskim i o niczym przy tym się śmiejąc. Wiedziałem dobbrze, że to będzie źle ten siatkarz bedzie ich trenerem no, ale cóż ywa i tak. Za nie długo miała miec urodziny więc zrobiłem jej już niespodziankę ona była tym zaskoczona, że pamiętam kiedy ma urodziny. Dochodziliśmy już na halę weszliśmy do środka i oczywiście była tam ten Bartosz pożegnałem się z dziewczyną buziakiem i poszłem siedzieć na trybuny. Po chwili zaczoł się trenig ja tylko skupiałem się na Klarze, ale wiedzałem ze ten dupek da im dzisiaj wycisk skoro za tydzień mają mieć mecz muszą być najlepsze. Trenig doszedł do końca po 3 godzinach ja czekałem na moją dziewczynę przy trybunach gdy podszedł do mnie ten siatkarz.
- Nie wiem dlaczego jesteś cały nasz trenig na hali, ale dziewczyą to przeszkadza jak ktoś się na nie patrzy twoja dziewczyna ci nie powiedziała jest taka piękna i będzie moja sam zobaczysz już raz się calowaliśmy
- Weź sppadaj - odeszllem i wyszłem z hali i czekałem za budynkiem bo chciałem zapalić fajkę, ale nie przypuszczałem że z tej strony kańciapa Bartka i widziałem jak Klara całuje się z nim yłem wciekly na nia, że mnie tak upokaża i napisałem jej sms.
- To nie ma sensu byśmy byli razem
Szedłem do pierwszego super marketu kupiłem jakieś 2 butelki wódki i poiszłem do domu. Otworzyłem drzwi i poszlem do łazienki. Otworzyłem pierwszą butelkę później drugą i brałem przy tym jakieś pierwsze lepsze tabletki z apteczki moje życie nie ma sensu bez Klary i straciłem przy tym przytomność ppamietam tylko, że ktoś mnie cuci...