a takie tam gdy nie ma nic do "roboty" albo gdy robota idzie woolno
więc siedze sb na "myjce" (stanowisko do mycia samochody oraz do czenności przed sprzedaży) i tak sb myjemy te autko, teraz nie pamiętam czy to była Astra, Corsa czy tam jakiś chevrolet ale miejsza o medel marke, tak zaczynamy sobie go płukać i tak patrze hmm ochraniacze na wycieraczki więc tak myślę napełnie je wodą i zobaczymy co będzie więc po napełnieniu wodą sami widzicie co było a później wojna na kondony w stylu darth vader'a a później nie tylko autko było mokre i kilka godzin schnięcia w sumie akurat na wyjścię do domku ;D
więc PozdR.