jejku jejku jak dawno pisałem... ponad rok.
ostatnimi czasy i dobrze i źle. Jednak nie można mieć przecież wszystkiego.
Co do biegania to nie narzekam bo sezon udany. 3 srebra z MP to coś o czym jeszcze 2 lata temu nawet bym nie pomyślał. Mam tylko nadzieje ze to mnie nie zmieni jako człowieka. Czasami jednak mam po prostu dość tylu wyrzeczeń, braku czasu mimo że wakacje... Ahh ten brak czasu powoduje że zawsze coś przegapie... albo co gorsza Kogoś. Czemu tak kurwa jest, że jak już kogoś poznam to okazuje sie że albo x km ode mnie mieszka albo ma już chłopaka. No ja pierdole. Czy to ze mną jest coś nie tak ? Za tym kimś mógłbym z ogień skoczyć chociaż tej osoby prawie nie znam.
Mało pozytywny ten dzień... ide zaraz spac bo umre na wkurwienie.