photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LISTOPADA 2012

Wiktoria po moim błaganiu zgodziła sie na wyjazd . Powiedziala ,że zapłaci za nich. Zgodzilem sie niechetnie.

Pomijając fakt ,że ja opłacam wyjazd z góry . Więc nie trzeba za nic płacić ;D

Po niedlugim czasie poszedłem do domu , żeby dać szanse Wiktorii na spokojnie porozmawiać z Maxem .

Wszedłem do domu , i poszedlem pod prysznic . Nagle ktoś do mnie zapukal , wysuszlem się i ubralem.

Spojrzalem przez wizjer .Stał tam Adrian. Myślalem chwile czy go wpuścić czy nie. Ale pokierowałem się instynktem.

Otworzylem drzwi , schylając się , slusznie zrobiłem, bo Adrian wycellował cios , na wprost .

Podniosłem się i chwycilem go za obie ręce uniemożliwiając jakikolwiek ruch , który by mi i mojemu ciału nie sprzyjal .

Usiadziłem go na kanapie i kazałem sie uspokoić. Posłuchał mnie po czym wykrzykiwał,że mam zostawić Wiktorie .

Zaśmiałem się i powiedziałem ,że przecież jeszcze mu jej nie zabrałem. Nie wiedziałem czy powiedzieć o wyjeździe.

Ale dla jej bezpieczeństwa przemilczalem to.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bieberfirstside.