We wtorek wieczorem na występ Pati. TAKA JESTEM DUMNA :')
W środę, eee, mało ludzi, sami spoko na szczęście, NIC ciekawego, jakieś prezentacje czy coś, wszyscy się bawili moim parasolem beka he he i do szkół
W czwartek my wagarowicze znowu nie byliśmy w szkole, znowu ta szkoła, pięknie. Wieczorem spotkanie pożegnalne z wychowawczynią.
Dzisiaj zakończenie. No cóż. Jakoś na razie nie płaczę ani się nie smucę zbytnio. Po uroczystości złożyć papiery. Ładne :) Potem GB z Pati i Kanką, a wieczorem biegi z Pati :)) Fajnie było, szkoda że tak mało!!!!!
BASTILLE: POMPEII
DANIEL POWTER: BAD DAY