top

Hej ;)

Jak to zawsze bywa mam wreszcie czas na notkę, bo jestę chory . xd Coś mnie wczoraj rozłożyło i po 3 peralginach nareszcie mam 37,5 także mój organizm w chorobie to ciężka sztuka. Notkę miałem napisać popołudniu, ale tak źle się czułem, że niestety nie dałem rady.

Znowu nie pojadę do Olka przez kilka dni ehh... Ostatnio mega się zgrywamy i zajebiście mi się jeździ. Teraz ma chill musi do niego przyjechać kowal robić kopyta, przed 11-stym, bo jedziemy na zawody. Jedziemy na 'czuja' bo w tym tygodniu już nie dam rady zaplanować treningu zważając na fakt że hala jest robiona, wreszcie doczekaliśmy się gliny juhuuuu. Jak już zrobią to nareszcie będzie można skakać wyżej <3. Na to tylko czekałem. :3

W tym tygodniu był Hubertus. Ja nie jechałem, bo żal mi konia było ;). Z tego co wiem to nie mam czego załować :P. Impreza po hubetusie jak najbardziej udana <3. Pierwszy raz tak się wybawiłem <3. Poprostu najlepszy hubertus nic dodać nic ująć <3

tym czasem ja już spadam , bo trochę się rozpisałem ;p

see you ;)

kliknij fajne odwdzięcze się :D