Wczoraj scc z Pauliną. Ehh... Święta idą a ja mam tyle zmartwień. Co z koncertem, gdzie na narty, czy straczy mi kasy żeby mamie oddać, co kupić, jak mi pójdzie...? Niech ten rok już się skończy. Sylwestra z kuzynką z niemiec się szykują Mam nadzieje ,że obejrzymy sobie jakieś filmy, wypijemy szampana(tak, chciałabym piccolo, kocham je no
) O fajerwerkach nie ma mowy no bo same będziemy :/ Ale przeżyjemy ;) 1 stycznia urodziny naszego Kwiatka
Zrobiłam porządki, wszędzie. Nie obserwuje już 5 blogów z opisami a 2. Nie czytam wg Imaginów ani opowiadań-po co? Nie mam czasu, ochoty. Moje zdolności kreatywne wymarły więc narazie przestaje cokolwiek pisać. Spisałam wszystkie gry w które gram, często tak mam ,że przestaje grać a potem znowu chce i muszę tworzyć nowe konto. Odzyskałam jedno na jednej stronce ;) Głupio ,że je oddałam, moj błąd. A teraz fakty bo już chyba hohoho nie dawałam
1.Gdy byłam mała chciałam zostać przedszkolanką, potem lekarzem(chirurgiem), do niedawna nauczycielem aż od tygodnia za prawdziwy cel: lekarz(pediatra lub jakiś rodzinny, byle bym nie musiała operować)
2.Moim ulubionym serialem na daną chwile są 'Wojny magazynowe' z History HD
3.Zanim zaczęłam chodzić na korekcyjną autobusem jeździłam max 5 razy do roku. Tramwajem do tej pory jechałam ok 20 razy w życiu. Pociągiem ok 5, samolotem bodajże(powroty i odloty osobno) 4 razy.
4.Jestem okropnym bałaganiarzem ale widzę w tym pewien sens. Gdy mam bałagan potrafię znaleźć 80% rzeczy, przy porządku 50-60% dlatego gdy sprzątam to częściowo.
5.Moim ulubionym owocem jest pomelo a sokiem-pomidorowy. Kocham szczególnie jak obieram pomelo to zjadam 50%. Sok pomidorwy pije najczęsciej ostry.
6.Mam domek na wsi, chociaż czasem jest fajnie to og. nie lubię tam jeździć. Brak internetu, nudna tv i na dodatek zimno.
7.Pierwszą opowieść napisałam w wieku 6/7 lat. Nie miała za bardzo składni bo zdania tworzyłam masakryczne ale przynajmniej treść nie najgorsza Była o 2 siostrach i o tym ,że będą miały kolejne rodzeństwo. Miała z 10 stron ;)
8.Ciągle na wszystko brak mi kasy, cała ja