.

"Musisz zrozumieć, że wszystko koniec ma

I właśnie na nas przyszedł czas

Prościej nie umiem wyjaśnić Ci

Ty albo ja - ktoś musi wyjść

Nie próbuj zamknąć mnie jak w klatce

Bo nie jestem rzeczą, którą masz

Nie jest mi łatwo, tylko patrzę

Na to, co łączyło nas

Serce nie sługa, nie rozkażesz mu, jak bić

Uwierz mi nic już nie wskóra

Dobra mina do złej gry

Serce nie sługa, nie rozkażesz mu jak bić

Uwierz mi, już się nie uda

Naprawić nas, cofnąć czas

Już nie...

Musisz zrozumieć, że lepiej rozstać się

Niż razem żyć jak z kotem pies

Prościej nie umie wyjaśnić Ci

Widocznie nie dla siebie my

Wciąż obok siebie, chociaż razem

No powiedz mi jaki to ma sens?

Dobre wspomnienie niech zostanie

Zamiast nieznośnie zimnych scen."

i pamiętam:

ich dwoje przytuleni jakoś niezwykle tak

pod aksamitnie czarnym niebem

i ta spadająca kolorowa gwiazda

która nie przyniosła spełnienia marzenia

Bo dla mnie spadające gwiazdy nie przynoszą spełnienia marzeń!