photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 7 KWIETNIA 2013

Chorujemy sobie z małym dziabągiem... Smerfik ma jakieś wirusowe zapalenie gardła, a ja nie wiadomo co - grypę/przeziębienie. Wczoraj mało mi stawy z bólu nie odpadły, w nocy wypociłam gorączkę, więc dzisiaj już tylko kaszlę jak gruźik. Za to Młoda dostała pierwszy w życiu antybiotyk, na szczęście jakiś nowej generacji, więc tylko trzy dawki. Zdrowieje szybciorem. Najśmieszniejsze jest to, że musiałam z nią iść do prywatnego pediatry, bo państwowa przychodnia nie miała prawa nas przyjąć... Parodia. 

Komentarze

eww84 Biedny wy...

Wszyscy przechodzą jakieś zmutowane wirusy i to jest dopiero przerażające:/

Ale oby szło ku lepszemu:)

Buziaki Bianuś:*
08/04/2013 12:23:34
maurerka Zdrowiejcie szybko:)
Dlaczego nie mogłaś iść do państwowej przychodni???
08/04/2013 8:20:39
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bian.

Informacje o bian


Inni zdjęcia: Kości zostały rzucone bluebird11Było dobrze,serio juliettka79:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325:) szarooka9325Wieczorem aceg^^ szarooka9325:) szarooka9325W dół czy w górę /?/ ezekh114