W ostatnim czasie ukazał się taki artykuł w gazecie wyborczej:
300 mln zł za kolektor ścieków w Białołęce
300 mln zł - tyle będzie kosztować budowa praskiej części kolektora odprowadzającego nieczystości do oczyszczalni ścieków Czajka.
Długi na sześć kilometrów kolektor będzie drążony pod ziemią jak metro, za pomocą tarczy wiertniczej. Szerokie na 2,8 metra rury zostaną ułożone na głębokości od sześciu do dziesięciu metrów.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji już w ubiegłym roku wybrało trzy firmy, które mogły wykazać się odpowiednim doświadczeniem i referencjami. Właśnie złożyły one swoje oferty. Najtańsza jest Hydrobudowa-9, która chce prawie 64,4 mln euro brutto (prawie 305 mln zł). Pol-Aqua była gotowa wykonać te same prace za prawie 67,7 mln euro (320 mln zł), a spółka Max Bögl - za 81,9 mln euro (387 mln zł). - Wszystkie te sumy są mniejsze od kwoty, którą zarezerwowaliśmy na tę inwestycję - mówi Bartosz Milczarczyk, rzecznik MPWiK. Zapowiada, że przetarg zostanie rozstrzygnięty prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Wykonawca będzie miał czas na zrealizowanie inwestycji do końca 2010 r. To termin narzucony przez Unię Europejską. Budowa kolektora jest częścią rozbudowy i modernizacji oczyszczalni ścieków Czajka. Na tę inwestycję Warszawa dostała ćwierć miliarda euro dotacji, pod warunkiem jednak, że zostanie ona ukończona właśnie do końca 2010 r.
Praski odcinek kolektora będzie przebiegać od oczyszczalni ścieków do Wisły. To ta łatwiejsza część. Zbudować trzeba jeszcze 2,5-kilometrowy odcinek do tzw. kolektora Burakowskiego u zbiegu ul. Marymonckiej i Zgrupowania AK Kampinos na lewym brzegu Wisły. Około 600-metrowy odcinek trzeba będzie wydrążyć ok. 13 metrów pod dnem rzeki (ma przebiegać ok. 100 metrów na północ od Mostu Północnego). Żeby wytworzyć różnicę ciśnień przepychającą ścieki na praski brzeg, przy samym lewym brzegu Wisły trzeba będzie zbudować głęboki na 13 metrów syfon. Do tego jeszcze budynek wentylatorni, sterownia, dyspozytornia... Ta część inwestycji jest jeszcze w polu.
- Jesteśmy jeszcze w trakcie postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla tego etapu kolektora - przyznaje Bartosz Milczarczyk. Uzyskanie tej decyzji jest trudne, bo kolektor przecina włączoną do obszaru Natura 2000 dolinę Wisły. Trwa jeszcze też praca nad projektem budowlanym. MPWiK dopiero za kilka miesięcy będzie mogło wystąpić o pozwolenie na budowę. Najwcześniej na przełomie sierpnia i września podpisze kontrakt z wykonawcą.
Na to, żeby oczyszczalnia ścieków wraz z kolektorami była gotowa przed końcem 2010 r., nie ma szans. Dlatego ratusz chce prosić Komisję Europejską o zgodę na podzielenie inwestycji na dwa etapy. Wniosek zostanie złożony na dniach, przejdzie jeszcze m.in. przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego. Jak pisaliśmy dwa miesiące temu, urzędnicy Komisji Europejskiej nieoficjalnie sygnalizują, że Warszawa może liczyć na zgodę na proponowany podział inwestycji i nie musi się martwić utratą dotacji.
źródło: Gazeta Stołeczna
Temat rozbudowy oczyszczalni ścieków Czajka wywołuje spore emocje, dlatego że po ukończeniu całej inwestycji ścieki z całej Warszawy (oprócz Wilanowa, Ursynowa i Ursusa) będą przesyłane na Białołękę. W innych miastach europejskich buduje sie kilka mniejszych oczyszczalni które mniej ingerują w środowisko naturalne. Niestety podczas konsultacji społecznych głos mieszkańców Choszczówki został całkowicie zignorowany protest przeciwko rozbudowie Czajki.
Więcej można przeczytać tu:
http://www.czajka-protest.org/index.php
P.S Zdjęcie zostało zrobione na terenie należącym do E.C Żerań, tuż obok TMP.