Wiesz czasem mam chwile kiedy myślę o śmierci,
lecz ten czas przemija kiedy zaczynam pisać wersy.
Życie jest drogą w której trwasz na ziemi krawędzi,
tu nie ma miejsca dla przegranych więc musisz być pierwszy.
Nie ma innej możliwości bo inaczej nie dasz rady,
musisz to zrozumieć i poświęcić się dla sprawy.
Myślisz, że jesteś twardy, ale to szkoła życia,
uważasz, że nie przetrwasz bez palenia i picia.
Może w istocie masz rację, a może raczej nie,
nie będę tu drogowskazem lecz powiem ci jak jest.
Możesz się zastanawiać dlaczego o tym piszę,
ale gdzieś w oddali tak naprawdę słyszę ciszę.
Może już umieram, opuszczają mnie siły,
może te nieszczęścia były z mojej winy.
Nie wiem, nie oceniam lecz Bóg mi to wyjaśni,
to właśnie tego się boję - najczystszej prawdy !!