lokalizacja:
Wyspa Aspo, Szwecja 2008r.
Po pełnej trudów i niebezpieczeństw wędrówce ku twierdzy Drottningsskar, otoczonej niespokojnym morzem, którego nieokiełznane fale rzucały się wściekle na skryte w starych, wysłużonych butach skarpetki Biadera, nadszedł czas spoczynku. Młody śmiałek zasiadł przy ciosanej z drewna ławie i wyciągnął magiczne zwoje Papirusu Toaletusa. Starannie owinął nimi strudzone, mokre stopy aż po zmarznięte palce spoglądające ciekawie przez niewielki otwór w skarpecie na surowy, skandynawski krajobraz. W tak sporządzonych onucach, gotów był do dalszej drogi.[...] W owym czasie byłam i ja na Aspo i za prawdziwość tych słów własną głową ręczę
życzliwa siostrzyczka xP