no cóż, nie byłam dzisiaj w szkole, nie miałam nawet siły ruszyć się z łózka, ominął mnie mecz :<
jutro jadę po małego słodziaka, mam nadzieję, że nie przyzwyaczaje się do niego! ;)
a tymczasem rozpierdól w głowie konkretny,jak mam interpretować te pierdolone sny?
mam taką ochotę podensić! 6 kwietnia szybciej! <3
Ja w twoich ramionach nieistotny dysonans