photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 LISTOPADA 2016
  • Cześć, pytałaś mnie - czemu już nie dzwonię?
    kumple też tam coś pytają - zapomniałeś o niej?
  • Poszedłem tamtego dnia do tamtego baru..
    piłem tamto piwo, Ciebie tam nie było - żałuj..
  • alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu..
    a Ty nie chciałaś mi zniknąć z pamięci..
    choć w końcu zapomniałem nawet - które piję?
  • I nie wiem co bym zrobił gdybyś tam gdzieś..
    pojawiła się w drzwiach, piękna jak zawsze..
    nienawiść uszłaby ze mnie pewnie, nagle..
  • Siemasz, co tam? Jakieś piwko zmotasz?
    Spoko, mogę iść, pogadamy o głupotach..
    Tak zaczynałem wieczór z kumplem, gdy..
    musiałem wyjść gdzieś, by zapomnieć kim jesteś Ty..
  • Zgrywałem znów twardego typa przed ziomami..
    nawet kiedy pytali mnie jak to jest między nami..
    gubiłem temat, udawałem że przypadkiem..
    mówiąc nagle: "ej obczajcie tamtą pannę"..
    chyba skumali, że za dobrze nie jest..
    coś tam podpowiadali mi, bym olał Ciebie..
    gdzieś tam po siódmym piwie, coś się zmieniło..
    zacząłem mówić sobie że to między nami, to nie jest miłość..
    mówiłem o tym innej pannie..
    przyznała racje mi, spytałem ją czy wyjdzie za mnie..
    i nie skończyło się to fajnie..
    bo dziś jak mnie widzi, to nawet nie patrzy na mnie..
  • Miałaś tam przyjść, podać rękę i mnie zabrać..
    nie mówiąc nic odprowadzić mnie na kwadrat..
    Mieliśmy żyć razem i taka jest prawda..
    a może za dużo wypiłem? Do diabła..
  • Nie pytaj mnie, czy pomogę Ci..
    wiesz że tak, w sumie tyle mogę dziś..
    ale znając życie potem powiesz mi..
    że i tak, kurwa mać, zechcesz odejść z nim..(ha)
    I w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko..
    dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co..
    chodzi Ci?
  • Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam
    niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka,
    Wpadała częściej, tylko wieczorami
    nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami"
    Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
    Mówiła że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
    że wszystko będzie jak trzeba, pokaże mi piękno,
  •  uczyła być silnym
    i jeśli się zjawi znów to będę zimny
  • Trzymała mnie za ręce jak dawniej,
    mówiła, że zostanie ze mną na zawsze
    Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła
  • I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała
    mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
  • Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność
    choć nie mogłem patrzeć na to okno
    i pod prąd płynąłem parę razy
    W sumie nie chciałem kurwa,
    nie miałem żadnych pomysłów
    i mama nie była dumna.
    Mnie zabijały już od środka te problemy,
  • choć nie wiem o niej nic, pytałem jak się nazywa.
    Mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem
    i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej.
    Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy
    dawała szczęście, przy tym koiła nerwy.
    Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci,
    Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci,
    ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze -
    kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze.
    Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki,
    a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki,
    zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
    mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
  • Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi
    to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić.
  • Jestem wdzięczny za to okazane serce,
    lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.
  • Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudnie
    i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie umknę
    tym pięknym chwilom, co zmieniły mnie na amen
    jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem
    Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
    i nie rozmawiajmy dzisiaj, bo nie wiem co mam powiedzieć
    zadzwoń do mnie za kilka lat
    ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałaś mój świat
    Jestem rozchwianym emocjonalnie typem
    co ciągle spierdalał przed powagą w świat liter
    raz dzwonię w nocy pijany w trupa
    i brzmię jak gość co naprawdę już upadł
    raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie
    po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście
    Nie wiem który ja jestem teraz prawdziwy,
    bo nie czuję się sobą wcale, świat jest dziwny
  • Świat to wielki bankiet, dobry balet,
    ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale
    choćby jedno z nas prosiło drugie
    nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem
    najchętniej zwiałbym stąd, dając ci spokój
    i może się uda, dowiesz się jeszcze w tym roku
    jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu
    to skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu
    i nie mam nic już, zbieram wszystko od nowa
    najpierw siebie do kupy, by cokolwiek móc zbudować
    mój świat runął z fundamentami, słowo
    muszę posprzątać by postawić je na nowo
    Każde z nas musi pójść inną drogą
    i żyć osobno, nie możemy żyć ze sobą
    za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko
    będzie tak, ja wierzę w to głęboko
  • Nie są to listy, choć tak do końca nie wiem
    bo większość tych zwrotek jest kierowana do Ciebie
    i pewnie wielu ludziom nie spodoba się ten projekt
    bo wciąż jestem smutny i wciąż świat pierdolę
    skoro nie rozumieją, że wyglądam tak dziś
    pierdolę ich, bo nie rozumieją nic
  • Poznałem świat, bo musiałem przyjść tu ponoć
    i chciałem nieraz nagle skończyć tę znajomość,
    bo miałem dość i nie chciałem żyć dłużej
    a dziś? daj mi sos, chcę żyć, nie jestem tchórzem
  • Zostań, potrzebuję Cię tu,
    To co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół,
    Zostań, poukładaj mi sny,
    Jeden z nich na pewno to My,
    Zostań, potrzebuję Cię tu,
    To co w sobie mam, nie chce się dzielić na pół,
    Zostań, poukładaj mi łzy,
    Jedna z nich na pewno to Ty
  • A nie było mnie dwa razy tu już,
    Lecz nigdy nie przestałem marzyć i wracałem;
    Podróż - z nią mi do twarzy, to nie szczędzi wrażeń.
    Zdarzył się cud.
    A może warto się odważyć? Tylko kartky Twe porażę, w drażę rzeczywistość.
    A to rozdanie to klucz, masz jeden moment - to czuć:
    Pulsują skronie, Ty wróć, ktoś czeka w domu.
  • Niech mówią co chcą,
    Ja jestem wierna snom.
    I sama dobrze wiem,
    Gdzie jak i co.
    Nauczył mnie czas,
    Upada się żeby wstać.
    Bo ważne tylko są przyszłe dni.
  • Nie poddam się, mnie nie złamie nic!
    Każda z trudnych chwil, tylko doda sił!
    Marzenia są w nas, nie trzeba nic tylko chcieć!
    Kto się nie boi ten już górą jest!
  • Na choćby jeden krótki dzień
    I noc
    Na parę chwil pożyczę Cię
    Na rok
    I obiecuję, że w idealnym stanie oddam Cię
  • I walk a lonely road
    The only one that I have ever known
    Don't know where it goes
    But it's home to me and I walk alone

    I walk this empty street
    On the boulevard of broken dreams
    Where the city sleeps
    And I'm the only one and I walk alone

    I walk alone, I walk alone
  • Tyle było dni, do utraty sił,
    Do utraty tchu, tyle było chwil,
    Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic,
    Jedno warto znać, jedno tylko wiedz.

    Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
    Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy,
  • Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad,
    Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł,
  • Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
    Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
    Jak oddzielisz nagle serce od rozumu?
    Jak usłyszysz siebie pośrňd śpiewu tłumu?

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bezsilnosctoja.