Problemem dzisiejszego społeczeństwa 20 latków jest nagminne szukanie problemów na siłe.
Nie masz problemów prawdziwych, robisz tak, żeby sobie takowe stworzyć.
Jeżeli natomiast masz problemy, obrastasz w coraz grubszą skórę i zaczynasz mieć wszystko gdzieś. I wyzbywasz się nawet najmniejszych łez. Zwyczajnie, nie potrafisz płakać.
take me back there.